Zło jest przeciwieństwem dobra, brakiem dobra. W tym sensie zło, które weszło na świat nie było dla Boga zaskoczeniem. On wie wszystko i nie można Go zaskoczyć czy zadziwić.
Również możliwość bycia nieposłusznym to dzieło Boga. Jest to część wolności człowieka czy anioła – wybrać swoją drogę, nawet złą.
Musimy zaś rozróżnić istnienie kategorii zła i przyzwolenie aby stworzenia doświadczyły zła, od czynienia zła przez Wszechmocnego. Czynienie zła nie wywodzi się od Boga.
W Piśmie Świętym czytamy:
- „Bóg jest światłością, a nie ma w nim żadnej ciemności” (1Jn 1:5).
- Bóg jest absolutnie czysty i doskonały (Mt 5:48),
- Aniołowie potwierdzają: „Święty, święty, święty jest Jahwe Zastępów” (Iz 6:3).
- On jest „Ojcem światłości” (Jk 1:17). Ani złe czyny ani kuszenie do złego nie mogą pochodzić od Boga.
Biblia wywodzi zło od upadku szatana, który był najpierw cherubem, aniołem światłości i uroił sobie, że może zrównać się z Bogiem (Iz 14:14).
W Księdze Ezechiela 28:15-17 opisana jest jego duma i upadek:
„Byłeś doskonały w postępowaniu swoim od dni twego stworzenia, aż znalazła się w tobie nieprawość. Pod wpływem rozkwitu twego handlu wnętrze twoje napełniło się uciskiem i zgrzeszyłeś, wobec czego zrzuciłem cię z góry Bożej i jako cherub opiekun zniknąłeś spośród błyszczących kamieni. Serce twoje stało się wyniosłe … Zrzuciłem cię na ziemię”
Dlatego, że pierwsi ludzie dali się zwieść namowom szatana, sami popadli pod panowanie grzechu. W ten sposób zło uzyskało dostęp do bożego stworzenia. Szatanowi udało się zdobyć wielki wpływ na nasz świat.