P006: A może to Bóg jest winien?

Po nieposłuszeństwie (upadku) pierwszych ludzi Bóg każe Adamowi wziąć za swój czyn odpowiedzialność, ten jednak zrzuca odpowiedzialność na Ewę:

„Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem” (Rdz 3:12).

Kiedy Bóg zapytał kobietę, ona również nie czuła się winna:

„Wąż mnie zwiódł i zjadłam” (Rdz 3:13).

W odniesieniu do własnej winy zachowujemy się właśnie tak: odrzucamy odpowiedzialność i winnym czynimy kogoś innego, w końcu zwalamy winę za wszystko złe na Boga.

Bóg zaś, zamiast nas zniszczyć w słusznym gniewie, robi coś niewyobrażalnego – lituje się, wyciąga rękę, a w końcu, poprzez Jezusa Chrystusa, bierze na siebie odpowiedzialność za wszystkie nasze winy: „On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu” (2Kor 5:21).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Anti-Spam Quiz:

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>