Musimy wyraźnie rozróżnić dwa sposoby przemawiania Boga:
- On przemawia do ludzi poprzez obowiązującą wszystkich Biblię,
- Indywidualne prowadzi każdego z nas.
1. Uzupełnienia do Biblii?
Już równolegle do spisywania Słów Bożych przez powołanych i autoryzowanych przez Boga Mężów (np. Jr 1,5; Ga 1,12) wystąpili inni, fałszywi Prorocy z własnymi wizjami.
Bóg tak w tej sprawie przemawia:
„Po czym poznacie słowo, którego Pan nie wypowiedział?” (Pwt 18:21)
„Gdy prorok powie coś w imieniu Jahwe, a słowo jego będzie bez skutku i nie spełni się [znaczy to, że] tego Jahwe nie mówił, lecz w pysze swej powiedział to sam prorok „(Pwt 18:22).
Również w Kazaniu na Górze Pan Jezus ostrzega przed fałszywymi prorokami i wskazuje sposoby ich identyfikacji:
„Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z cierni albo z ostu figi?” (Mt 7,15-17).
Apostoł Jan wskazuje nie mniej zdecydowanie na owo niebezpieczeństwo:
„Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli… Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód… ten nie ma Boga.” (2J 1:7, 9).
Jedynie Biblia jest objawiona przez Boga. On ostatecznie i kompletnie przemówił poprzez swego Syna (Hbr 1:1), i żadnych innych objawień już nie będzie (Ap 22:18).
Do tych słów Pisma Świętego nie można niczego dodać. Św. Piotr ostrzega w swoim czasie przed „zgubnymi” heretykami (2P 2:1), którzy zmyślonymi naukami prowadzą ludzi na potępienie.
Uzupełnienia i wypaczenia Biblii przez Józefa Smitha (Mormoni), H.T. Russela (Świadkowie Jehowy), M. Baker Eddy (Scjentologia) oraz wiele, wiele innych, nie są posłaniem Boga, lecz tylko żałosnymi bredniami fałszywych nauczycieli i zwodzicieli.
Bóg nie daje nam żadnych nowych objawień, ale ciągle na nowo uczy nas tego, co już powiedział w Starym i Nowym Testamencie. W ten sposób Biblia pozostaje jedynym autoryzowanym źródłem informacji i jedyną miarą, którą można wszystko sprawdzić.
Wszelkie wypowiedzi, rozpoczynające się formułą: „Pan mi powiedział…” wymagają, w świetle powyższych stwierdzeń, bardzo dokładnego sprawdzenia.
2. Indywidualne przewodnictwo Boga:
Często życzylibyśmy sobie bezpośredniego Słowa z nieba, by poprowadzić nas w konkretnej sytuacji.
Bóg mógłby tak przemówić, ale to nie jest Jego metoda.
Marcin Luter, John Wesley, Hudson Taylor czy też Billy Graham i inni, byli, bądź są, wyjątkowymi mężami bożymi w swoim pokoleniu. Powoływali się na Słowo Boże i czerpali z niego impulsy do swego błogosławionego oddziaływania. Nasza modlitwa „Naucz mnie, Jahwe, Twej drogi” (Ps 86,11) woła Boga o ingerencję w nasze życie.
Doświadczamy prowadzenia Bożego, ale rzadko dzieje się to przy pomocy głosu z nieba.
Jeżeli zaś głos słyszymy, jest on prawdą tylko wtedy, gdy jest zgodny ze słowami Biblii.