Pytanie to zadała młoda kobieta po swoim nawróceniu do Jezusa.
Wiele młodych małżeństw, w obliczu rosnącego zanieczyszczenia środowiska lub zagrożenia wojennego, nie chce mieć dzieci. W Niemczech, na terenie dawnej Republiki Federalnej, przyrost naturalny jest ujemny, co oznacza, że liczba ludności zmniejszy się pod koniec XX wieku o około 2 mln. Zupełnie inny pogląd głosił Marcin Luter, kiedy zapytany, co by zrobił, gdyby jutro miał nastąpić koniec świata, odpowiedział: „Posadziłbym jabłonkę.”
Postawione wyżej pytanie wyraża duże poczucie odpowiedzialności, które nie tylko ma w polu widzenia wieczność, lecz jej pierwszeństwo we wszystkim. Dla udzielenia odpowiedzi należy wyjaśnić dwie kwestie: co mówi Biblia o posiadaniu dzieci oraz jak odpowiada na pytanie o zbawienie naszych dzieci.
Według biblijnego porządku zostaliśmy stworzeni jako mężczyzna i kobieta. Pierwsze zadanie wyznaczone ludziom brzmiało: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się!” (Rdz 1:28).
To zadanie nie zostało odwołane. Zdolność do płodzenia i rodzenia dzieci jest tak samo darem Bożym, jak same dzieci: „Oto synowie są darem Jahwe, a owoc łona nagrodą.” (Ps 127:3).
Posiadanie wielu dzieci oznacza szczególne błogosławieństwo: „Błogosławiony mąż, który napełnił nimi swój kołczan” (Ps 127:5). „Małżonka twoja jak płodny szczep winny we wnętrzu twojego domu. Synowie twoi jak sadzonki oliwki dokoła twojego stołu. Oto takie błogosławieństwo dla męża, który boi się Jahwe.” (Ps 128:3-4). Bóg nie tylko obdarza nas dziećmi (Rdz 33:5), Jego wielkim życzeniem jest też, byśmy je dla Niego wychowali:
„Weźcie przeto te moje słowa do serca i duszy. Przywiążcie je sobie jako znak na ręku. Niech one wam będą ozdobą między oczami. Nauczcie ich wasze dzieci, powtarzając je im, gdy przebywacie w domu, gdy idziecie drogą, gdy kładziecie się i wstajecie.” (Pwt 11:18-19).
Jeżeli pójdziemy za radą Boga, nasze dzieci nie zginą: „Wdrażaj chłopca w prawidła jego drogi, nie zejdzie z niej i w starości.” (Prz 22:6). Pocieszeni, możemy mieć dzieci, gdyż tak wychowywane, znajdą drogę wiary i zostaną zbawione.
Ważna jest nadal wielka obietnica Boga: „tych kocham, którzy mnie kochają, znajdzie mnie ten, kto mnie szuka.” (Prz 8:17). Bóg szczególnie umiłował młodzież, która się do niego zwraca: „Pamiętam wierność twej młodości, miłość twego narzeczeństwa, kiedy chodziłaś za mną na pustyni, w ziemi, której nikt nie obsiewa.” (Jer 2:2).
Jako wierzący, możemy mieć dzieci z radością i nadzieją, gdyż prawdopodobieństwo, że zostaną potępione, nie wynosi w żadnym przypadku 50%. Jeżeli wychowamy je według biblijnych wskazań, chroni je Boska obietnica. Doświadczenie wielu wierzących par małżeńskich potwierdza, że ich dzieci znalazły drogę do wiary, gdyż od młodości wychowane były do posłuszeństwa Bogu.